Gazeta Podatkowa nr 14 (1159) z dnia 16.02.2015
Prawo do obrony z ograniczeniami
Jestem świadkiem w toczącej się sprawie karnej przeciwko mojemu byłemu wspólnikowi. W czasie rozprawy oskarżony zaczął kwestionować prawdziwość moich zeznań, co więcej - postanowił oczernić mnie i zarzucać mi postępowanie niezgodne z prawdą. Adwokat oskarżonego uważa, że jego klient się broni i ma do tego prawo. Czy w trakcie obrony można powiedzieć wszystko bez jakichkolwiek konsekwencji?
NIE, również oskarżonego obowiązują pewne ograniczenia. Bez wątpienia jednak prawo do obrony to jedno z podstawowych praw oskarżonego, ma ono bardzo szeroki zakres. Niezależnie od wagi zarzucanego czynu, oskarżony zawsze ma prawo bronić się przed stawianymi mu zarzutami, co sprowadza się przede wszystkim do składania różnego rodzaju wyjaśnień i odpowiadania na stawiane zarzuty. Oskarżony może podjąć decyzję, że odmówi składania wyjaśnień. Nie jest nawet zobowiązany do mówienia prawdy, tym samym nie ponosi odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań (formalnie składa wyjaśnienia, a nie zeznania). Nie ma on bowiem obowiązku pomagania organom ścigania w znalezieniu dowodów winy na samego siebie. Dość często w praktyce zdarza się, że takie wyjaśnienia bądź częściowe wyjaśnienia mają miejsce, zwłaszcza wtedy, gdy oskarżony chce oczyścić się z zarzutów.
Mówienie nieprawy przez oskarżonego jest dozwolone tak długo, jak wiąże się z obroną, a nie jedynie z zamiarem pomówienia innej osoby.
Obrona nie może jednak przerodzić się w pomówienia ze strony oskarżonego. Nie ponosi on odpowiedzialności za treść swoich wypowiedzi tak długo, jak długo jego wyjaśnienia służą realizacji jego prawa do obrony. Oznacza to, że oskarżony może przed sądem kłamać, jeżeli w ten sposób broni się przed odpowiedzialnością za zarzucane mu przestępstwo. Nie poniesie zatem odpowiedzialności za przerzucanie winy na inne osoby, jeśli robi to po to, by samemu nie zostać skazanym. W ten sposób oskarżony broni się i nie można mu tego zakazać.
Natomiast nie ma prawa fałszywego oskarżania osób niewinnych o popełnienie przestępstwa, jeżeli nie ma to związku z zarzucanym mu czynem. W myśl przepisów odpowiedzialność karną ponosi osoba, która przed organem powołanym do ścigania lub orzekania w sprawach o przestępstwo (np. sądem, policją, prokuratorem) fałszywie oskarża inną osobę o popełnienie przestępstwa, wykroczenia lub przewinienia dyscyplinarnego. Wynika to z art. 234 Kodeksu karnego (Dz. U. z 1997 r. nr 88, poz. 553 ze zm.). Sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch.
www.PrawnikRodzinny.pl - Prawo karne:
Chcesz wiedzieć więcej, skorzystaj z Portalu Podatkowo-Księgowego www.gofin.pl | ||
www.PoradyPodatkowe.pl » |
Serwis Głównego Księgowego
Gazeta Podatkowa
Terminarz
GOFIN PODPOWIADA
Kompleksowe opracowania tematyczne
PRZEPISY PRAWNE
Ustawy, rozporządzenia - teksty ujednolicone
FORUM
Forum aktywnych księgowych
|